Paraliżu nie będzie
Chorobliwa skłonność do dochodzenia urojonych krzywd – tak określić można ostatnie działania techników farmaceutycznych. Protest wspierany i podsycany przez zagraniczne sieci, dla techników jest efektem niezrozumienia treści rozporządzenia, a dla sieci chęcią podsycania niepokojów w Ministerstwie Zdrowia. Tymczasem, wbrew panicznym artykułom w tabloidach, apteki będą działały sprawnie jak co dzień, co podkreśla w swoim najnowszym komunikacie Naczelna Izba Aptekarska.
W związku z nieprecyzyjnymi informacjami pojawiającymi się w niektórych mediach (m.in. Super Express, Radio Zet) informuję, że organizatorem zapowiadanej na wrzesień br. akcji protestacyjnej są organizacje zrzeszające techników farmaceutycznych, a nie farmaceutów. Farmaceuci nie mają nic wspólnego z tymi działaniami.
Od czego się zaczęło?
Szum medialny rozpoczął się od wiadomości wysyłanych do mediów i podsycanych w mediach społecznościowych przez IGWPAiA oraz ZZTF. Organizacje te (powiązane personalnie) nawoływały techników farmaceutycznych do protestu w formie wysyłania do Ministerstwa Zdrowia przygotowanego przez nie pisma, a media informowały o możliwym paraliżu aptek.
Działania techników są reakcją na projekt rozporządzenia w sprawie zapotrzebowania i wydawania z apteki produktów leczniczych, który de facto został opublikowany w Rządowym Centrum Legislacyjnym już prawie 2 miesiące temu (sic!). Organizacje reprezentujące techników wskazują, że po wejściu w życie nowych przepisów technik farmaceutyczny będzie miał mniejsze kompetencje i zostanie „niemym podawaczem leków”.
Jeśli rozporządzenie wejdzie w życie, nasze kompetencje zostaną mocno ograniczone. Nie będziemy mogli już w niczym doradzić pacjentowi ani udzielić mu żadnej informacji. Będziemy mogli niemalże w niemy sposób tylko realizować recepty i wydawać leki, które wymieni pacjent – powiedziała Gazecie Wyborczej Aneta Klimczak, wiceprezes Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych
A prawda jest taka, że dla techników farmaceutycznych wielkich zmian nie będzie. Nie zmieni to ich codziennej pracy, a już na pewno nie wywoła żadnego paraliżu aptek.
Dla tabloidów temat był jednak gorący, więc poniosły go błyskawicznie i postraszyły pacjentów wprowadzając zamieszanie – „Będą ogromne kolejki!”, „Nowe prawo wprowadzi chaos!”, „Będzie problem z wykupem leków”… nagłówki można mnożyć. Niestety, z prawdą nie mają nic wspólnego. Wywoływanie paniki wśród pacjentów sztucznie napędzaną aferą, jest co najmniej niewłaściwe. Nie będzie przesadą wspomnieć, że powiązania niektórych sieci i mediów widać w tym chaosie jak na dłoni. Przypadek?
„Obecna sytuacja ponownie dowodzi, że technicy choć zasługują na dobrą, mądrą reprezentację, cały czas jej nie mają. Obecna, skupiona wokół rodziny państwa K., współpracująca i wspierana przez zagraniczne sieci i ich reprezentację – Pharmanet, zwyczajnie szkodzi wizerunkowi tego ważnego zawodu” – Marcin Wiśniewski – założyciel i szef ZAPPA.
Treść rozporządzenia > https://rx.edu.pl/wp-content/uploads/2018/07/rozp.-ws.-zapotrzebowa%C5%84-oraz-wydawania.pdf
Komunikat NIA > http://www.nia.org.pl/2018/08/29/protest-technikow-a-nie-farmaceutow/
Treść pisma ZZTF RP > http://www.zztf.eu/documents/TFdoMZ.doc
Komentarze pochodzą ze strony > https://mgr.farm/content/media-strasza-paralizem-aptek-kto-za-tym-stoi
Michał
Może warto by było ten artykuł wysłać do SE czy do Radia Zet? W końcu te media otrąbiły „protest farmaceutów”.
ZAPPA
To dobry pomysł, tak zrobimy.