Z czym do arbitrażu? – odsłona druga, czyli o obrotach (i stratach) spółek prowadzących apteki Gemini.

Właściciel sieci Gemini zapowiada zaskarżenie Polski do arbitrażu – żąda albo wycofania ustawy AdA 2.0, albo wysokich odszkodowań, z tytułu utraconych zysków na skutek wprowadzenia tej ustawy. Problem jednak w tym, że apteki Gemini nie przynoszą zysku. Tak przynajmniej wynika z dokumentów finansowych prowadzących je spółek (za 2022 r.).

W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy dane finansowe 45 spółek jawnych będących oficjalnie spółkami franczyzowymi tej sieci, prowadzących dziś łącznie 154 apteki pod szyldem „Gemini”.

W okresie swojej działalności spółki te wygenerowały łączny obrót 3,2 mld zł i zadeklarowały łączną stratę na poziomie 304 mln zł.

W 2022 r. statystyczna apteka tej grupy zanotowała w przybliżeniu obrót 3,15 mln zł i stratę 360 tys. zł.

Z jednym małym wyjątkiem, żadna z grupy tych spółek przez cały okres swojej działalności nie wykazała zysku, osiągając horrendalne straty przy niebagatelnych obrotach. Nie mamy wątpliwości, że w normalnych rynkowych warunkach żadna z tych spółek nie miałaby szansy przetrwać. Zastanowiło nas, w końcu doświadczonych już aptekarzy, prowadzących od lat apteki, jak to możliwe, że apteki prowadzone przez spółki młodych farmaceutów (w dużej mierze to nadal pracownicy aptek sieci Gemini, faktycznie wykonujący swą pracę nawet setki kilometrów od formalnie „swoich” aptek), którzy otrzymali wielomilionowe pożyczki (domniemamy, że nie posiadali zdolności kredytowej, potrzebnej żeby otrzymać taki kredyt w banku), przynoszą z roku na rok coraz większe straty, ale mimo to istnieją, rozwijają się, otrzymują z hurtowni towar, a w dodatku są w stanie wykańczać apteki okoliczne, zdobywając lokalny monopol.

Cudów nie ma. Sprawę ocenił w serii wyroków sąd (WSA), który skontrolował umowy wiążące spółkę Gemini Polska z kilkoma spośród tych 45 spółek, oficjalnie franczyzowych.

Zdaniem sądu spółki te są SILNIE KONTROLOWANE przez Gemini Polska, tworzą z nią GRUPĘ KAPITAŁOWĄ, a umowy podpisywano celem obejścia antykoncentracyjnych przepisów Prawa farmaceutycznego.

Postanowiliśmy sprawdzić resztę spółek tej grupy, tych prowadzących apteki.

Zgodnie z Rejestrem aptek (dane z 18 kwietnia br.) sieć Gemini to 314 aptek. 154 są prowadzone przez wspomniane 45 spółek jawnych, których formalnymi właścicielami są farmaceuci. Pozostałe 160 aptek należy do spółek z o.o., których jedynym beneficjentem rzeczywistym jest obywatel USA.

Sprawdziliśmy wyniki finansowe tych spółek. W naszej ocenie, wyniki również nie powalają (pobierz tabelę lub obejrzyj ją poniżej).

Statystyczna apteka tej grupy spółek wykazała w 2022 r. blisko 15 mln zł obrotu i…67 tys. straty.

Intrygująca jest spółka prowadzącą aptekę internetową. Zanotowała w 2022 r. ok. 770 mln obrotu i osiągnęła stratę na poziomie blisko 5 mln zł (w 2021 r. przy obrocie 650 mln strata wynosiła 12,3 mln zł!).

Po wyłączeniu tej spółki ze statystyk, wyszło nam, że statystyczna apteka w tej grupie osiągnęła obrót 10,5 mln zł i osiągnęła stratę 38 tys. zł.

W ramach tej grupy spółek nie wszystkie osiągnęły stratę, niemniej w ujęciu łącznym, po zbilansowaniu, 160 aptek wygenerowało 2,37 mld zł i zanotowało stratę 10,7 mln zł.

Po podsumowaniu wyników wszystkich spółek prowadzących apteki Gemini (własne z o.o. plus „franczyzowe”, jawne) sieć osiągnęła w 2022 r. łączny obrót 2,86 mld zł, który zaowocował łączną stratą 66 mln zł. Zatem o utratę których zysków Gemini chce skarżyć Polskę?

Przypomnieć należy, że apteki właścicieli profesjonalnych przy obrocie 2,86 mld zł wykazaliby zysk na poziomie ok. 290 mln zł i wpłaciliby do budżetu państwa ok. 58 mln zł z tytułu samego podatku dochodowego.

ZAPPA stoi na niezmiennym stanowisku, że polski rząd powinien bronić polskich, uczciwych przedsiębiorców przed nieuczciwą konkurencją (narastającą wskutek omijania prawa) oraz własny budżet (wpływy podatkowe) przed stratami. Zwracamy uwagę, że poddanie się szantażowi zagranicznej korporacji i uchylenie ustawy AdA, doprowadziłoby do przejęcia strategicznego rynku dystrybucji leków przez podmioty nieprofesjonalne, działające nieetycznie i komercyjnie, z negatywnym skutkiem dla pacjentów, systemu ochrony zdrowia, budżetu państwa oraz polskich przedsiębiorców działających uczciwie.

Jeżeli dziś zagraniczna korporacja omijająca nasze prawo, posiadająca zaledwie 2% aptek jest w stanie szantażować rząd, żądając zmiany prawa chroniącego nasz rynek, budżet i przedsiębiorstwa, łatwo wyobrazić sobie co zrobi posiadając 5, 10, czy 50% rynku. A to właśnie umożliwienie jej dalszego, nieograniczonego rozwoju jest celem tego szantażu.

Przypominamy również, że model „AdA” jest standardem w krajach UE, zalecanym expressis verbis przez Komisję Europejską oraz jednolite orzecznictwo TSUE oraz bronionym skutecznie przez europejskie rządy.

Przepisy antykoncentracyjne istnieją również w polskim Prawie farmaceutycznym od 2002 r. Fakt funkcjonowania dużych sieci aptecznych w Polsce jest wynikiem zaniechań państwa w ich egzekwowaniu.

Działamy w dobrej wierze. Dokładamy wszelkiej staranności do przygotowania naszych danych, wszystkie czerpiemy z legalnych i oficjalnych źródeł (KRS, Rejestr aptek, Rejestr beneficjentów rzeczywistych) niemniej mogą wystąpić różnice wynikające choćby z działania rejestrów, błędów we wpisach czy oczywistych pomyłek. Dlatego namawiamy do współpracy, zwrócenia nam uwagi na ewentualny błąd i wspólne dążenie do prawdy, a niegrożenie pozwami.

Z wyrazami szacunku, analitycy ZAPPA
Brak komentarzy
Zostaw komentarz
Imię
E-mail
Adres strony www