Brak leków w aptekach obnaża ułomność systemu dystrybucji medykamentów w Polsce

„Rządowi SLD przyświecała niespotykana nigdzie indziej w świecie wiara w „niewidzialną rękę rynku” w obrocie lekami. Błąd kardynalny, niestety nie naprawiony przez żadną z późniejszych ekip. To właśnie ta „niewidzialna ręka” od lat zgarnia nam leki z krajowego rynku, sprzedając za granicą, gdzie leki są droższe. Ponieważ jest niewidzialna, od lat, mimo penalizacji, zaangażowania służb i środków, pozostaje nieuchwytna. Leków od lat nieprzerwanie brakuje. Państwo nie potrafi wywiązać się ze swego konstytucyjnego obowiązku.

Efektem otwarcia rynku jest też jego utrata. Apteki są przejmowane przez korporacje zagraniczne, tracimy więc wpływy z podatków, drenowany jest kapitał, umacniają się braki leków. Polska nieodwracalnie traci kontrolę nad własnym systemem. Groźba jest tym większa, że po zmonopolizowaniu rynku aptecznego to nie Ministerstwo Zdrowia będzie ustalać ceny leków, tylko międzynarodowe korporacje. NFZ będzie musiał słono płacić, żeby leki w ogóle były w Polsce, a nie, zgodnie z regułą „niewidzialnej ręki rynku” w aptekach tej samej korporacji w Holandii czy Izraelu, gdzie obecnie kosztują czterokrotnie więcej.

(…) wśród polityków jednej, jak i drugiej strony brakuje świadomości, że system dystrybucji leków jest wyjątkowy, niesłychanie wrażliwy, a w szczególności, że należy go prawidłowo organizować. Przez ostatnie 20 lat kolejne rządy zamiast stworzyć system gwarantujący dostępność do leków, stworzyły system gwarantujący, że leków będzie brakować. Dlatego Polska musi wykonać odważny zwrot w kierunku systemów europejskich – bezpiecznych, szeroko dostępnych i opartych na etycznych, odpowiadających zawodowo i uprawnionych profesjonalistach opieki zdrowotnej, wzorowany na węgierskiej reformie rynku z 2010 r., albo wpadnie w narastający kryzys lekowy i ogromne koszty.”

 

Pełna treść tekstu: https://www.rp.pl/Zdrowie-/190819455-Deficyt-lekow-to-nie-wina-rzadu.html?fbclid=IwAR02MdZmNIorOR6ZR8knKAVyjutiNnJBM_5FSU2W8LQP7hPgvGXGoNtnQLg

Brak komentarzy
Zostaw komentarz
Imię
E-mail
Adres strony www